Przeprowadzone niedawno zewnętrzne śledztwo ujawniło, że tysiące zakonnic na wszystkich kontynentach było regularnie wykorzystywanych seksualnie przez księży. Pomiędzy 1994 a 2015 rokiem do Watykanu spływały poufne wewnętrzne raporty, których autorzy alarmowali władze kościele o gwałtach w ponad 23 krajach. Sprawę zamieciono jednak pod dywan. Gdy sądy kościelne ostatecznie zajmowały się sprawami gwałtu, winą zazwyczaj obarczano ofiary i wykluczano je ze społeczności. Bezpieczniejszym wyjściem okazywało się zatem milczenie. Kilka osób odważyło się je przerwać i opowiedzieć przed kamerami o swoich doświadczeniach.