"Bawię się z kim chcę, robię to, co chcę, płeć nie ogranicza mnie.
Czy jestem dziewczynką, czy jestem chłopakiem, mogę być pilotką, mogę być strażakiem.
Czy jestem chłopakiem czy jestem dziewczynką, bawię się lalkami i olbrzymią piłką.
Bawię się z kim chcę, robię to, co chcę, płeć nie ogranicza mnie!"
Równościowe przedszkole.
Co to jest i czy jest to coś złego? Pewne 3 panie: Anna Dzierzgowska,
Joanna Piotrowska i Ewa Rutkowska są autorkami publikacji "Równościowe przedszkole. Jak uczynić wychowanie przedszkolne wrażliwym na płeć". Okazuje
się, że już nie jest normalnym to, że chłopcy bawią się samochodami, a
dziewczynki lalkami. Okazuje się, że trzeba walczyć z tymi stereotypami.
I to już w przedszkolu. A jak? Np. za pomocą takich ćwiczeń:
1) Trzy
lub cztery osoby opuszczają z nauczycielką pomieszczenie. Zanim powrócą,
mają podjąć decyzję czy wracają jako chłopcy czy dziewczęta. Pozostałe
dzieci mają, po ich zachowaniu, ruchach odgadnąć ich płeć. Rzeczy do
przebrania się – peruki z długimi włosami, sukienki, spódniczki, czapka
bejsbolówka itp.
2) Zmień
znaną np. powieść, bajkę lub film (nie dłuższy niż 10 minut), odwróć
płeć głównych bohaterów. W razie potrzeby, zmień ich imiona i inne dane
(np. jeśli będzie to bajka o Kopciuszku, to główna bohaterka będzie
chłopcem i będzie się nazywać Kopciuszek, ale jego imię odmieniaj
zgodnie z rodzajem męskim).
Zdaniem autorek programu, podobnie jak to ma miejsce w Szwecji: "Przedszkola
powinny być więc miejscem, w którym pracuje się nad zwalczaniem
stereotypów płci i tradycyjnym postrzeganiem płciowości."
W
programie wielokrotnie padają przykłady ze Szwecji, gdzie w
równościowych przedszkolach w ogóle pozbyto się zabawek, jednoznacznie
przypisanych do płci, takich jak lalki i samochody !!!
Chore
powiesz? Tak, ale dofinansowane z Europejskiego Funduszu Społecznego w
ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. O genderomanii w kręgach
rządowych przeczytasz więcej tutaj. A klikając na "więcej" zapoznasz się z moimi refleksjami na temat tego kolejnego szatańskiego pomysłu bezbożnych ludzi.
Potem rzekł Pan Bóg: Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam. Uczynię mu pomoc odpowiednią dla niego.
Utworzył więc Pan Bóg z ziemi wszelkie dzikie zwierzęta i wszelkie
ptactwo niebios i przyprowadził do człowieka, aby zobaczyć, jak je
nazwie, a każda istota żywa miała mieć taką nazwę, jaką nada jej
człowiek. Nadał tedy człowiek nazwy wszelkiemu bydłu i ptactwu niebios, i
wszelkim dzikim zwierzętom. Lecz dla człowieka nie znalazła się pomoc
dla niego odpowiednia. Wtedy zesłał Pan Bóg głęboki sen na człowieka,
tak że zasnął. Potem wyjął jedno z jego żeber i wypełnił ciałem to
miejsce. A z żebra, które wyjął z człowieka, ukształtował Pan Bóg kobietę i przyprowadził ją do człowieka. (1 Mojż. 2:18-22)
Bóg
stworzył najpierw Adama (z prochu ziemi), a następnie Ewę (z żebra
Adama), jako pomoc odpowiednią dla mężczyzny. Tak wiem, dziś jest to nie
do zaakceptowania dla wielu kobiet, szczególnie feministek. One nie
zaakceptują siebie wyłącznie jako pomoc odpowiednią dla męża.
Idąc
dalej, są osoby, które postawiły sobie za cel zmianę społeczeństwa w
taki sposób, aby płeć nie miała w nim żadnego znaczenia.
Ale przecież płeć zawsze ma znaczenie! Począwszy od siły fizycznej, po
rodzenie dzieci. Boże stworzenie jest doskonałe i role przypisane
mężczyźnie i kobiecie też są doskonałe, odpowiednie dla nich. Bóg
poprzez usta Apostoła Piotra nazywa kobiety w Biblii "słabszym rodzajem niewieścim"
(zob. 1 List Piotra 3 rozdział). Jednak Szatan - przeciwnik Boga, stara
się za wszelką cenę postawić wszystko co Boże na głowie. Stąd właśnie
rodzą się takie wynaturzenia, jak zrównanie, czy wręcz eliminacja
rozróżnienia płci w społeczeństwie, począwszy od przedszkola.
Oczywiście
w internecie pojawiły się głosy obrony programu. Przoduje w tym znana z
telewizji Superniania - Dorota Zawadzka. I cóż ta pani mówi?:
– Nie
jestem wojującą feministką – mówi zaś Dorota Zawadzka. – Ale to co
przygotowały panie z Feminoteki, jest po prostu fajnym programem
edukacyjnym dla dzieci, w którym nie ma nic na temat zrównywania, czy też zmieniania płci – mówi psycholog.
Nikt nie będzie przebierał chłopców za dziewczynki
i zmuszał ich do pieczenia ciasteczek. To jest obrzydliwe szyderstwo.
Chodzi o to, aby pokazać że fajnie jest być chłopcem i równie fajnie być
dziewczynką. (źródło)
Albo pani Zawadzka w
ogóle nie zapoznała się z programem "Równościowe przedszkole", albo
świadomie kłamie, broniąc złej sprawy (zobacz przykłady podane na
początku). Niestety, już nieraz Superniania wykazywała się
nieznajomością Bożych zasad i Bożej miłości, przodując chociażby w akcji
sprzeciwiającej się prawu rodziców do karcenia, choćby klapsem, swoich
dzieci...
Polska jest krajem,
gdzie ludzi nie tak łatwo przekonać do wynaturzeń. Jednak
homoseksualiści i transwestyci są mimo to bardzo aktywni, dążąc do
prawnego zalegalizowania ich grzechów. Obecnie nasz rząd pracuje nad
ustawą chroniącą "tożsamość i ekspresję płciową" obywateli. Warto
przeczytać apel fundacji Mamy i Taty
do Pana Prezydenta, dot. tej właśnie kwestii. To co w Polsce dzieje się
małymi krokami, w innych krajach nabiera zawrotnego tempa. W krajach
skandynawskich dzieci śpiewają już piosenki o tym, jak to dobrze mieć dwóch ojców, a w Niemczech już niedługo nie trzeba będzie wpisywać płci dziecka przy narodzinach. Niech sobie dziecko wybierze płeć w przyszłości. A póki co będzie tymczasowo płcią X...
Był kiedyś taki
człowiek, o nazwisku Adolf Hitler, który w szatańskiej mocy zawładną
milionami obywateli, w tym dziećmi. Hitler wiedział, że trwałą zmianę
społeczeństwa trzeba zacząć od indoktrynacji najmłodszych. Szatan
dzisiaj się nie zmienił, zmienili się tylko ludzie, których wykorzystuje
on do swoich celów...
Co z tym wszystkim zrobić? Czy Polska obroni się przed inwazją homoseksualistów, transwestytów, czy zwolenników ideologi GENDER?
Nie. Biblia zapowiada, że w czasach ostatecznych będzie coraz gorzej.
Zanim Pan Jezus Chrystus powróci na ziemię, aby zaprowadzić na niej
swoje sprawiedliwe Królestwo, ludzie spaczonego umysłu będą wprowadzać
swoje wynaturzenia w całe społeczeństwo.
(1) A to wiedz, że w dniach
ostatecznych nastaną trudne czasy: (2) Ludzie bowiem będą samolubni,
chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźnierczy, rodzicom nieposłuszni,
niewdzięczni, bezbożni, (3) bez serca, nieprzejednani, przewrotni,
niepowściągliwi, okrutni, nie miłujący tego, co dobre, (4) zdradzieccy,
zuchwali, nadęci, miłujący więcej rozkosze niż Boga, (5) którzy
przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem
jej mocy; również tych się wystrzegaj. (2 Tym. 3 rozdział)
Program
"Równościowe przedszkole" nawołuje dzieci do tego, aby robiły to, co
chcą. Dzieci mają stawać się nieposłuszne rodzicom, lecz posłuszne
wynaturzonym ideologiom. Jeśli chłopczyk zechce pójść w spódniczce do
przedszkola czy szkoły - rodzice, czy nauczyciele, nie powinni mu tego
zabronić, gdyż rzekomo płeć go w żaden sposób nie ogranicza...
Jedynym
wyjściem, aby z odwagą iść pod prąd, zgodnie z Bożymi zasadami, wbrew
tym ludzkim, jest położenie całkowitej wiary i ufności w Jezusie
Chrystusie. Wtedy nie dość, że zyskuje się przebaczenie grzechów i życie
wieczne z Bogiem, to jeszcze otrzymuje się Boży pokój, który przewyższa
wszelkie poznanie. Paweł tak zachęcał Filipian do wytrwałości w wierze:
(6) Nie troszczcie się o nic,
ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie
prośby wasze Bogu. (7) A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum,
strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie. (8)
Wreszcie, bracia, myślcie tylko o tym, co prawdziwe, co poczciwe, co
sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, co jest cnotą i godne
pochwały. (9) Czyńcie to, czego się nauczyliście i co przejęliście, co
słyszeliście, i co widzieliście u mnie; a Bóg pokoju będzie z wami. (List do Filipian. 4 rozdział)
Nie jestem
przeciwko kobietom pilotkom, czy mężczyznom pielęgniarzom :). Jestem
jednak za Bożym porządkiem rzeczy i mojej małej Zosi raczej będę kupował
lalki do zabawy, niż samochody. Będziemy wraz z żoną wychowywać Zosię
tak, aby w przyszłości nie widziała nic złego w byciu pomocą dla męża. I
nie będziemy jej przebierać za chłopca. Mamy nadzieję, że wyrośnie na
wspaniałą kobietę, posłuszną w przyszłości Bogu i mężowi.
Żony, bądźcie uległe mężom swoim
jak Panu, bo mąż jest głową żony, jak Chrystus Głową Kościoła, ciała,
którego jest Zbawicielem. Ale jak Kościół podlega Chrystusowi, tak i
żony mężom swoim we wszystkim. (Efez. 5:22-24)
Czy na tym kończy się Boża wola dla
kobiety? Uległość i posłuszeństwo mężowi? Absolutnie nie. Dalej w tym
samym liście do Efezjan czytamy:
Mężowie, miłujcie żony swoje,
jak i Chrystus umiłował Kościół i wydał zań samego siebie, (...) Tak też
mężowie powinni miłować żony swoje, jak własne ciała. Kto miłuje żonę
swoją, samego siebie miłuje. (...) A zatem niechaj i każdy z was miłuje
żonę swoją, jak siebie samego, a żona niechaj poważa męża swego.
Są
kraje na świecie, gdzie kobiety nie mają żadnych praw, nie mogą
pracować, nie mogą się uczyć, a mąż może bezkarnie żonę pobić, czy nawet
zabić. Nie jest to absolutnie zgodne z Bożą wolą. Jednak czy w Polsce
istnieje taki problem? Czy w obecnie w Polsce kobiety nie mogą pracować,
czy nie mogą wykonywać "męskich zawodów", jeśli tego chcą? Czy mąż może
bezkarnie skrzywdzić żonę? Czy naprawdę istnieje potrzeba wprowadzania
programów takich jak "Równościowe przedszkole", aby temu przeciwdziałać?
Uważam, że ten program ma głębsze dno - akceptacji wszystkiego przez dzieci, w tym homoseksualizmu i transwestycji.
Drogi
czytelniku! Chcesz wiedzieć, jak Bóg widzi rolę żony w małżeństwie?
Proszę bardzo, przeczytaj poniższy fragment z Księgi Przysłów (31
rozdział):
(10) Dzielna kobieta - trudno o
taką - jej wartość przewyższa perły, (11) serce małżonka ufa jej, nie
brak mu niczego, (12) gdyż wyświadcza mu dobro, a nie zło, po wszystkie
dni swojego życia; (13) dba o wełnę i len i pracuje żwawo swoimi rękami.
(14) Podobna jest do okrętów handlowych, z daleka przywozi żywność.
(15) Wstaje wcześnie, gdy jeszcze jest noc; daje żywność swoim
domownikom, a swoim służącym, co im się należy. (16) Gdy zeche mieć
rolę, nabywa ją, pracą swoich rąk zasadza winnicę. (17) Mocą przepasuje
swoje biodra i rześko porusza ramionami. (18) Wyczuwa pożytek ze swojej
pracy, jej lampa także w nocy nie gaśnie. (19) Wyciąga ręce po kądziel,
swoimi palcami chwyta wrzeciono. (20) Otwiera swoją dłoń przed ubogim, a
do biedaka wyciąga swoje ręce. (21) Nie boi się śniegu dla swoich
domowników, bo wszyscy jej domownicy mają po dwa ubrania. (22) Sama
sobie sporządza okrycia, jej szata jest z purpury i bisioru. (23) Mąż
jej jest w bramach szanowany, zasiada w radzie starszych kraju. (24)
Wyrabia spodnią bieliznę i sprzedaje ją, i pasy dostarcza kupcowi. (25)
Dziarskość i dostojność jest jej strojem, z uśmiechem na twarzy patrzy w
przyszłość. (26) Gdy otwiera usta, mówi mądrze, a jej język wypowiada
dobre rady. (27) Czuwa nad biegiem spraw domowych, nie jada chleba nie
zapracowanego. (28) Jej synowie nazywają ją szczęśliwą, jej mąż sławi
ją, mówiąc: (29) Jest wiele dzielnych kobiet, lecz ty przewyższasz
wszystkie! (30) Zmienny jest wdzięk i zwiewna jest uroda, lecz bogobojna
żona jest godna chwały. (31) Oddajcie jej, co się jej należy! Niech ją w
bramach wysławiają jej czyny!
Powyższy fragment jest jednym z
najpiękniejszych w Biblii. Jak widać, Bóg nie chce niczego ujmować
kobiecie, ale chce, żeby była kobietą, taką prawdziwą, według Bożej
woli. Żeby mąż mógł ją sławić przed innymi, a nie walczyć z nią o
dominację w związku. Życzę mądrości w wypełnianiu Bożej woli każdej
kobiecie! A dla "Równościowego przedszkola" z programem zaproponowanym
przez panie Annę Dzierzgowską, Joannę Piotrowską i Ewę Rutkowską mówię
stanowcze NIE.