"FESTIWAL NADZIEI jest wydarzeniem
historycznym. Jeszcze nigdy chrześcijanie ze wszystkich Kościołów i
wspólnot chrześcijańskich w Polsce nie mieli podobnej okazji do
wspólnego zamanifestowania swojej wiary i zwiastowania zbawienia w
Jezusie w aż tak jednoznaczny i spektakularny sposób. Nie przegap czasu
Bożego nawiedzenia!" (źródło)
Faktycznie, sposób organizacji Festiwalu Nadziei oraz liczba osób i organizacji (rada festiwalu)
zaangażowanych w jego przeprowadzenie pozwala sądzić, iż będzie to
spektakularne wydarzenie. Dlaczego jednak ja nie podzielam entuzjazmu
organizatorów i ostrzegam przed tym czerwcowym spotkaniem na łamach
naszej strony? Dlaczego znów się czegoś czepiam?
Powodów jest kilka, lecz najważniejszy z nich to ekumeniczny charakter
Festiwalu. Okazuje się bowiem, że w ramach Festiwalu Nadziei będzie
prowadzona Nowa Ewangelizacja Kościoła Rzymskokatolickiego, dla której utworzono nawet specjalną witrynę pomocniczą do głównej strony internetowej Festiwalu.
Okazuje się, że członkowie kościołów ewangelicznych staną, zgodnie z
własnym życzeniem, ramię w ramię z członkami kościoła katolickiego, aby
razem z nimi głosić uczestnikom Festiwalu Jezusa Chrystusa. Pojawia się
jednak poważny problem. O jakim Jezusie będą razem mówić i do jakiego
Jezusa organizatorzy Festiwalu będą chcieli ludzi nawracać? Tego, który
raz umarł i raz złożony został w ofierze za grzechy ludzi,
zmartwychwstał i siedzi po prawicy Ojca w Niebie? Czy też tego, który
jest ponoć fizycznie w ciele i krwi obecny w Eucharystii, który ponoć
mieszka tu na ziemi w świątyniach KRK, zamknięty w tabernakulum, i
którego ofiara jest codziennie powtarzana w tysiącach kościołów
katolickich?
Warto tutaj zaznaczyć, że wg teologów katolickich "Tylko taka ewangelizacja, która czerpie z adoracji eucharystycznej, przyniesie owoce wiary" - zobacz artykuł "Od Adoracji do ewangelizacji"
Organizatorzy zachęcają do uczestnictwa w Festiwalu takimi słowami:
"Udział w FESTIWALU NADZIEI pozwoli na
manifestację jedności Ciała Jezusa Chrystusa w Polsce. Jeśli czujesz
się częścią tego Ciała, okaż to poprzez aktywne przystąpienie do
projektu. Daj wyraz swojej jedności z Ciałem Chrystusa!"
Jest to wyjście naprzeciw prośbie papieża Franciszka, który niedawno tak zwrócił się do protestantów: "Przytulmy się duchowo i niech Bóg dokończy dzieło, które rozpoczął." (źródło)
Jestem uczniem Jezusa Chrystusa i członkiem Jego ciała. I właśnie
dlatego nie mogę łączyć się z wyznawcami innego Jezusa we wspólnej
modlitwie i głoszeniu ewangelii. Nie będę się do nich "duchowo
przytulał". Jako uczeń Jezusa muszę głosić prawdę zawartą w Piśmie
Świętym, a nie tworzyć pomosty z nieodrodzonymi ludźmi, idąc w dodatku
na kompromis doktrynalny. Wkrótce, jak Bóg pozwoli, napiszę dużo więcej
na temat Festiwalu i Nowej Ewangelizacji KRK. Tymczasem będę się modlił,
aby jak najwięcej osób dostrzegło tę diabelską ekumeniczną zagrywkę i w
Festiwalu nie uczestniczyło.
Zachęcam także do zaglądania na forum Ulicy Prostej, gdzie szeroko omawiane jest to wydarzenie.
znaleziono artykuł na: